Terrina jest to rodzaj pasztetu z mięsa, ryb lub warzyw, pieczona w kąpieli wodnej. Podawana może być na zimno, ale również i na ciepło. Szczególnie popularna w restauracjach francuskich, ale nie tylko. Bardzo prosty przepis, którego efekt jest zaskakujący i dla oczu, i dla podniebienia - terrina z łososia w maku.
Składniki na formę keksowa 30 cm x 12 cm: - 1,1 kg świeżego łososia (filet bez skóry) - 2 czerstwe kajzerki (namoczone w wodzie) - 2 duże cebule (lub 3 średnie) - skórka starta z cytryny - 4 jajka - 2 – 3 łyżeczki marynowanego zielonego pieprzu - 2 łyżeczki wędzonej soli morskiej (cypryjska) - masło do wysmarowania formy - mak do oprószenia formy i terrinyŁososia i cebulę kroimy w dużą kostkę. Odkładamy trochę ładnych „kostek” do ułożenia w całości. Pozostałą rybę, z cebulą przekładamy do malaksera. Dodajemy startą skórkę z wyparzonej cytryny, odciśnięte bułki, całe jajka i sól – miksujemy pulsacyjnie. Dodajemy zielony pieprz marynowany – mieszamy łyżką (pieprz ma pozostać w całości). Formę keksową wykładamy papierem do pieczenia (łatwiej będzie wyciągnąć gotową terrinę), smarujemy masłem i oprószamy suchym makiem. Wkładamy masę, układamy kostki łososia – równamy powierzchnię, ponownie – masa – kostki łososia – aż do wyczerpania składników (u mnie były trzy warstwy). Wierzch stanowi masa. Wyrównujemy powierzchnię i posypujemy makiem. Keksówkę wkładamy do szczelnej blaszki. Wlewamy wrzątek do ¾ wyskości. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180º C, przykrywamy papierem do pieczenia i pieczemy w kąpieli wodnej. Po 40 minutach zmniejszamy temperaturę do 140º C i pieczemy kolejne 40 minut. Łączny czas pieczenia to 80 minut. Gotową terrinę wyjmujemy z blaszki z wodą. W foremce keksowej pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Zimną terrinę (dalej w foremce) przykrywamy folią spożywczą i na noc wstawiamy do lodówki. Na drugi dzień wyjmujemy z formy i kroimy w plastry.
Terrina z łososia w maku może zostać podana w plastrach, jako elegancka przystawka, czy np. w formie kanapki (sandwicha) z chlebem pumpernikiel. To potrawa dająca wiele możliwości na wykwintne urozmaicenie stołu. Terrina jest bardzo aromatyczna, wilgotna i delikatna. Mak tworzy na niej delikatnie chrupiącą skórkę dodając nie tylko ciekawą strukturę, ale też wprowadzając nowy smak. Terrina z łososia w maku to potrawa godna polecenia - na przyjęcia, święta… i nie tylko. Gorąco polecam i życzę smacznego.
Inspiracją był dla mnie przepis Anity znajdujący się na blogu Od A do Z gotuj!
Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
26 czerwca 2016 at 12:05
Jadłyśmy już różne pasztety ale takiego domowego rybnego jeszcze nie Zwłaszcza, że jesteśmy fankami łososia to by się taki pasztet zjadło
Danusia
26 czerwca 2016 at 13:08
Polecam Wam łososia podanego w takiej formie. Jest przepyszny.
Anita
26 czerwca 2016 at 13:33
Danusiu, zjadłabym prosto z lodówki. Wygląda pięknie, i bardzo smacznie WoW!
Danusia
26 czerwca 2016 at 17:50
Anita – jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za inspirację. Ta wersja łososia bardzo mi przypadła do gustu.