Ciasto dzielimy na dwie równe części. Ja niepotrzebnie rozwałkowałam całość, dlatego później przekroiłam na pół. Każdą porcję (nie naraz) bardzo cienko rozwałkowujemy (prostokąt ok. 15 x 30 cm). Przy użyciu pędzla smarujemy olejem, a następnie równomiernie oprószamy skrobią kukurydzianą. Zwijamy w ciasny rulon zaczynając od krótszego boku. Kroimy na 1,5 cm kawałki. Każdy kawałek lekko spłaszczamy palcem i delikatnie rozwałkowujemy (nie za mocno, aby się warstwy nie skleiły). Tak samo postępujemy z pozostałą porcją ciasta. W szerokim rondlu, woku lub gęsiarce rozgrzewamy olej do temperatury 170 – 180º C. Kładziemy na rozgrzany tłuszcz, jednorazowo nie więcej niż 3 sztuki. Ciasto opadnie na dno, gdy będzie wypływało na powierzchnię delikatnie zatapiamy je płaską łyżką cedzakową i przytrzymujemy ze 2 sekundy. Robimy tak 3 – 4 razy. Ciasteczka zaczną się rozwarstwiać. Za pomocą dwóch widelców (jednym przytrzymujemy ciastko) rozchylamy warstwy do uzyskania pożądanego kształtu. Gotowe wyjmujemy, osączamy z nadmiaru tłuszczu na ręcznikach papierowych i oprószamy cukrem pudrem. Ważne jest, aby temperatura oleju nie była za wysoka, gdyż ciastka za szybko się usmażą i nie zdążą się rozwarstwić.
Chruściki z ciasta na pierogi to świetny sposób na zagospodarowanie pozostałego ciasta. Inspirację znalazłam u Kingi na blogu Green Morning. W oryginale ciasto jest bez jaj, więc można zrobić też wersję wege. Gdy spróbujecie tych chruścików już nigdy nie wyrzucicie resztek ciasta. Gorąco polecam i życzę smacznego.
Oceń przepis
Bożena
16 września 2016 at 10:59
Mam zamiar dziś robić pierogi, więc wypróbuje też chruściki.
Danusia
16 września 2016 at 14:48
Ciekawa jestem Twojej opinii Bożenko.
Bożena
17 września 2016 at 10:01
Pycha…jutro będzie wpis na blogu..
Smakołyki Asi
16 września 2016 at 14:08
Wyszły fantastycznie
Danusia
16 września 2016 at 14:48
Dziękuję Asiu.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
16 września 2016 at 22:34
Ale świetny sposób na wykorzystanie resztek Nic się nie zmarnuje a wszyscy będą zadowoleni
Danusia
17 września 2016 at 13:48
Można też “popracować” nad innym kształtem.
EsmeraldaZeSmakiem
19 września 2016 at 14:24
Mało kiedy zostaje mi ciasta, ale następnym razem zrobię więcej, żeby spróbować. Pozdrawiam
Danusia
19 września 2016 at 17:59
Dorotko, ja specjalnie zostawiłam ciasto. Pozdrawiam.