
Najlepsze kasztany są na placu Pigalle. Ponoć Zuzanna lubi je tylko jesienią. Mowa oczywiście o kasztanach jadalnych, nie tych zbieranych w parku, z których dzieci robią „ludziki”. Przepisu na pieczone kasztany nawet nie musiałam szukać. Był na opakowaniu.
Składniki:

Kasztany myjemy w ciepłej wodzie i dokładnie osuszamy. Ostrym, cienkim nożem (najlepiej z małymi ząbkami) robimy nacięcia – na krzyż lub na ukośnie. Należy pamiętać o tym – w przeciwnym wypadku wybuchną w piekarniku. Im dłuższe będą nacięcia, tym łatwiej będzie je obierać. Gotowe, układamy na blaszce wyłożonej matą lub papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230° C i pieczemy ok. 15 minut. Gdy skorupki się rozchylą, kasztany są upieczone. Wyjmujemy je, a gdy lekko przestygną (po ok. 2 min.) jeszcze ciepłe obieramy z łupinek.
Pieczone kasztany, to najłatwiejszy i najprostszy sposób ich podania. Można z nich przygotować desery, zupy, sosy… i nie tylko. Kupione, muszą być w krótkim czasie przygotowane, zostawione – wyschną lub spleśnieją. Upieczone są miękkie, mają słodki, lekko orzechowy smak. Można je zjeść same, z miodem, syropem klonowym, albo oprószone… solą – do wyboru. Nadają się zarówno do potraw słodkich (torty, ciasta), jak i wytrawnych (zupy, purée, różne farsze). Świetnie komponują się z wanilią, czekoladą, grzybami, dynią i cieciorką. Spróbować na pewno warto. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć Wam… smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
18 listopada 2014 at 15:39
Nie lubię
A raczej lubię tylko w listopadzie, na krakowskim rynku, z papierowej tutki. Kiedy parzą palce i rozgrzewają wbrew dżdżom i zawieruchom 
Z piekarnika nie mają tego posmaku przygody. Ale.. z drugiej strony, fajnie, że zadamawiają się na naszych stołach. Nie tylko z powodu Zuzanny
Danusia
18 listopada 2014 at 17:36
Przyklasnęłam Zuzannie, też polubiłam kasztany jesienią.
domowacukierniaewy
18 listopada 2014 at 20:12
Pieczone kasztany są pyszne, mi smakują
Danusia
18 listopada 2014 at 22:26
Witaj Ewa w “klubie”.
Tobiasz
24 grudnia 2014 at 11:45
Najlepsze kasztany są na pl. Pigalle ,a zuzanna lubi je tylko jesienią
Danusia
24 grudnia 2014 at 12:36
Nie tylko Zuzanna lubi je jesienią.
Lucjan
21 listopada 2015 at 14:47
A wiosną…?
Danusia
21 listopada 2015 at 17:04
Gdyby były, pewnie wiosną też by je lubiła.