Czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum), inaczej czosnek cygański lub cebula czarownic, to roślina, której właściwości odkryli już starożytni Germanie. Traktowali oni czosnek niedźwiedzi jako uniwersalny lek. Starogermańska legenda głosi, że był on pierwszym posiłkiem niedźwiedzi po przebudzeniu się z snu zimowego (stąd nazwa rośliny). Doszli więc do wniosku, że skoro czosnek wzmacnia niedźwiedzia, to jest w stanie wzmocnić również człowieka. Należy jednak zaznaczyć, że czosnek niedźwiedzi w niczym nie przypomina tradycyjnego czosnku. Nie ma on formy ząbków, lecz liście, które zawierają najwięcej prozdrowotnych właściwości i są jego najczęściej jadaną częścią… Podobno czosnek niedźwiedzi jest najbogatszą w związki siarki rośliną w Europie i zawiera jej kilka razy więcej niż tradycyjny czosnek.
Warto wspomnieć o jego walorach zdrowotnych. Czosnek niedźwiedzi:
- wspomaga układ sercowo-naczyniowy (wzmacnia serce, zapobiega miażdżycy,
obniża podwyższone ciśnienie, dba o kondycję żył i tętnic)
- obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi
- zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów
- pomaga zwalczać bakterie, wirusy, grzyby i pasożyty
- wspomaga trawienie
- odtruwa
- wzmacnia odporność
- na reumatyzm
- posiada właściwości przeciwzapalne
- na lśniące włosy i mocne paznokcie
To oczywiście nie wszystkie zalety czosnku niedźwiedziego, warto docenić jego walory kulinarne. Wprost niezastąpiony do mięs (również dziczyzny), ryb, serów, sałatek, zup, sosów, nalewek… i nie tylko. Niedźwiedzie pesto zadomowiło się w mojej kuchni na stałe.
Składniki:
- świeże liście czosnku niedźwiedziego
- ziarna słonecznika
- różowa sól himalajska
- parmezan (lub Grana Padano)
- sok z cytryny
- olej rzepakowy tłoczony na zimno
Liście (mogą być z łodyżką) dokładnie płuczemy i osuszamy. Słonecznik rozkładamy na blaszce wyłożonej matą lub papierem do pieczenia. Rumienimy w piekarniku w temperaturze 190° C przez ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając. Gotowy studzimy. Czosnek niedźwiedzi kroimy na kilkucentymetrowe kawałki, przekładamy do blendera, skrapiamy sokiem z cytryny i miksujemy. Dodajemy ostudzone ziarna słonecznika, sól, starty parmezan i miksując wlewamy stopniowo olej rzepakowy do uzyskania pożądanej konsystencji. Gotowe pesto przekładamy do wyparzonych, suchych słoiczków. Wierzch zalewamy olejem rzepakowym, zakręcamy i przechowujemy w lodówce (albo w chłodnej piwnicy). Tak przygotowane pesto zachowa swoją świeżość przez bardzo długi czas (kilka miesięcy). Po otwarciu powinno się zużyć go w ciągu kilku dni, dlatego najlepiej przygotować w mniejszych słoiczkach.
Niedźwiedzie pesto nadaje się… chyba prościej napisać do czego się nie nadaje, ale ja używam – do makaronów, mięs, ryb, serów, wędlin, jajek, kasz, ryżu… i nie tylko. Wybornie smakuje nawet z pajdą chleba. Ponieważ właśnie teraz jest najlesza pora zbioru czosnku niedźwiedziego warto ten okres wykorzystać. Czosnek niedźwiedzi można również suszyć, mrozić i kisić. Na zimę będzie jak znalazł. Gorąco polecam, a w najbliższym czasie kolejne przepisy z czosnkiem niedźwiedzim. Smacznego i… na zdrowie.
W opisie o czosnku niedźwiedzim wykorzystałam materiały ze strony :
- Agnieszki Maciąg
- Moniki Majewskiej z Poradnika Zdrowie
Oceń przepis
Niedźwiedzie pesto
45 votes, 5.00 avg. rating (99% score)
Angelika i Monika (Candy Pandas)
22 kwietnia 2016 at 18:51
Szukałyśmy czosnku niedźwiedziego we wszystkich okolicznych warzywniakach i niestety nie udało nam się go dostać a takie pesto marzy nam się od dawna :/
Danusia
22 kwietnia 2016 at 18:55
No to przez najbliższy czas będę Was… kusić.
Jolanta
18 maja 2016 at 09:52
w sklepie ze zdrową żywnością kupiłam
Danusia
18 maja 2016 at 09:58
Czosnek niedźwiedzi wraca “do łask”. Warto więc Jolu kupić też suszony.