Ostatnio brukselka sama się wprosiła do mojego jadłospisu (bigosem). Nie mogę już powiedzieć, że jej nie lubię, wprost przeciwnie. Tym razem, korzystając z przepisu P. Basi Ritz na brukselkę z bekonem i orzechami włoskimi, doszłam do wniosku, że lata bez brukselki były latami straconymi, oczywiście, pod względem kulinarnym.
Składniki: - 500 g brukselki - 50 g orzechów włoskich - 100 g szynki serrano - sól
- świeżo zmielony czarny pieprz
- gałka muszkatołowa - olej kokosowy
Brukselkę umyłam, oberwałam zniszczone listki, obcięłam końcówki głąbów i nacięłam je na krzyż. Wrzuciłam na wrzącą osoloną wodę. Gotowałam 10 minut, pod przykryciem. Orzechy grubo posiekałam i zrumieniłam na patelni, bez tłuszczu. Na rozgrzanym oleju kokosowym usmażyłam, na rumiano pokrojone plastry szynki, a następnie osączyłam je z tłuszczu na papierowym ręczniku. Brukselkę dokładnie odcedziłam i wrzuciłam na pozostały po szynce tłuszcz. Smażyłam 3 minuty, oprószyłam pieprzem, świeżo startą gałką muszkatołową, dodałam zrumienione orzechy i szynkę – wymieszałam.
Brukselka z szynką serrano i orzechami włoskimi była wielkim zaskoczeniem, nie tylko dla mnie. Dodatek orzechów włoskich i serrano wysunął się na plan pierwszy, jednocześnie łagodząc specyficzny smak brukselki. Mogę tylko powtórzyć za Panią Basią Ritz – „prosto z patelni, z pajdą wiejskiego chleba z masłem!” – tak jedzona, jest najlepsza. Smacznego.
Oceń przepis
Dewibola
21 grudnia 2023 at 06:20
Very great post. I just stumbled upon your blog and wanted to mention that I have really enjoyed browsing
your weblog posts. In any case I will be subscribing to your rss feed and I am hoping you write again soon!