Siedemnastego grudnia 2013 r. rozpoczęłam pierwszym wpisem prowadzenie bloga „Moje Wypieki I Nie Tylko”. Dodam, że tym wpisem była Orzechowa trufla z awokado. Właśnie dzisiaj mija rok od tamtej pamiętnej dla mnie chwili.
Blog miał dawać radość i być spełnienieniem moich pasji kulinarnych. Cóż, z tym pierwszym muszę przyznać bywało i bywa różnie. Czasem tą radość przyćmiewają ciemne chmury, ale to jest efekt „bycia”, więc nie warto się nad tym roztrząsać. Najwięcej radości przynosi kontakt z czytelnikami bloga, możliwość dzielenia się kulinarnymi eksperymentami… i nie tylko. I właśnie to sprawia, że przez te ciemne chmury zawsze jednak przebija słońce. W czasie tej rocznej działalności na blogu opublikowałam 279 wpisów i zanotowałam łącznie 1655 komentarzy. Rozrosła się rzesza czytelników oraz Galeria Zdjęć, dzięki której to ja mam możliwość zajrzenia do Waszych kuchni. Nie będę się rozpisywała o statystykach typu jaka potrawa cieszy się największym powodzeniem, czy też która otrzymała najwięcej komentarzy, bo nie o to w tym chodzi. Ten mijający pierwszy rok mojego bloga chciałam zamknąć podziękowaniem. Za wasze ciepłe słowa, za to, że mam dla kogo pisać, za to, że mam dla kogo gotować i za to, że to o czym piszę Ktoś jednak czyta, a to co ugotuję Ktoś jednak zjada. Gdyby nie to, na pewno nie byłoby Moich Wypieków i Nie Tylko… Prowdzenie bloga, to nie tylko potrawy. Wśród kulinarnych zakamarków nawiązały się bardzo ciekawe znajomości, a nawet przyjaźnie. Drugi rok rozpoczynam z nadzieją na utrzymanie tych kontaktów, a także na ciągłe i nie słabnące inspiracje. Jeszcze raz dziękuję wszystkim i każdemu z osobna zapraszając na kolejne wpisy, do kolejnych komentarzy, poszukiwania nowych smaków… i nie tylko. Pierwsza rocznica bloga nie może się obyć bez czegoś słodkiego. Choć wirtualnie, ale serdecznie zapraszam na sernik czekoladowy z wiśniami w “tortowym” wydaniu (przepis będzie w dniu jutrzejszym).
Danusia
Oceń przepis
Stefcio
17 grudnia 2014 at 17:23
I bardzo dobrze, że ten blog został założony : ) ! Dzięki tobie przynajmniej coś potrafię ugotować
Danusia
17 grudnia 2014 at 17:31
Stefcio, bardzo Ci dziękuję. Dzięki takim komentarzom mam pewność, że blog spełnia swoją rolę. Pozdrawiam serdecznie.
Szefowa w swojej kuchni ;-)
17 grudnia 2014 at 17:53
Gratuluję wytrwałości i życzę równie owocnego (w przepisy i przyjaźnie) kolejnego roku.
Danusia
17 grudnia 2014 at 19:05
Bardzo dziękuję.
Byniu Tor
17 grudnia 2014 at 20:24
Super, tak trzymaj
Danusia
17 grudnia 2014 at 20:29
Dziękuję Byniu. Pozdrawiam.
Iva
18 grudnia 2014 at 00:43
Śledzę od samego początku Twoje wpisy i ciągle czekam na coś nowego. Gratuluję bloga i zyczę wszystkiego najlepszego.
Danusia
18 grudnia 2014 at 02:02
Iva, bardzo Ci dziękuję, wierna czytelniczko. Pozdrawiam serdecznie.
Dario
18 grudnia 2014 at 00:48
Gratuluję.
Cichy wielbiciel Twojego talentu !
Danusia
18 grudnia 2014 at 02:05
Dario, dziękuję za gratulacje i… ciche wielbienie… mojego talentu.
Agnieszka, Co w kuchni
20 grudnia 2014 at 15:56
Gratuluje rocznicy i życzę sukcesów i radości z bloga
Danusia
20 grudnia 2014 at 16:46
Bardzo dziękuję Agnieszko. Miło mi, że tutaj też zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie.