Składniki: - 410g mąki luksusowej (typ 550) - 2 jajka - 1 żółtko - 60g świeżych drożdży - 1,5 szklanki ciepłego mleka * - 2 łyżki drobnego cukru do wypieków - 2 łyżki cukru waniliowego - olej rzepakowy do smażenia - cukier puder do oprószenia - opcjonalnie – odrobina esencji rumowej lub migdałowej * szklanka u mnie to metalowa miarka o pojemności 250ml
Drożdże rozkruszamy do wysokiego naczynia, posypujemy 1 łyżką cukru, dodajemy 4 łyżki ciepłego mleka – mieszamy i odstawiamy na 20 minut w ciepłe miejsce. Mąkę przesiewamy do większej miski, posypujemy szczyptą soli. Do ciepłego mleka dodajemy pozostały cukier, 2 jajka i 1 żółtko, esencję rumową – ubijamy przez chwilę robotem, aż masa lekko się spieni (ok. 2 minut) – wlewamy do miski z mąką. Następnie dodajemy wyrośnięty rozczyn. Mieszamy drewnianą łyżką, aż powstanie gładka masa, bez widocznych grudek mąki. Ciasto ma być dość wolne i lejące. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia. W szerokim garnku (u mnie gęsiarka) rozgrzewamy olej do głębokiego smażenia. Łyżką do lodów nabieramy porcje ciasta i kładziemy (jedna porcja na próbę, aby sprawdzić, czy olej jest wystarczająco gorący) na rozgrzany olej. Jeżeli jest wystarczająco gorący kładziemy następne porcje (u mnie mieściło się po 6 sztuk jednorazowo). Smażymy z obu stron na rumiano na średniej temperaturze kuchenki (zbyt wysoka spowoduje, że racuchy z zewnątrz się przypalą, a wewnątrz nie dosmażą). Gotowe przekładamy na papierowy ręcznik kuchenny, aby pozbawić je nadmiaru tłuszczu. Jeszcze gorące oprószamy cukrem pudrem.
Racuchy drożdżowe jak pączki – lekkie, puszyste z chrupiącą skórką. Na śniadanie, obiad, deser, czy też kolację. Dzieci uwielbiają takie potrawy, ale dorośli również nimi nie pogardzą. Z podanych proporcji wychodzi ok. 20 racuchów. Do obiadu z zupą dla 3 osobowej rodziny to wystarczy, chociaż… na zimno też są bardzo smaczne, co bym radziła wziąć pod uwagę. Gorąco polecam. Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
31 lipca 2015 at 08:13
A tam racuchy, pączki zrobiłaś i tyle A poważnie, próbowałaś z owocami? Z jabłkiem czy morelą. Jadalne są czy owoce się zbyt mocno rozgotowują?
Danusia
31 lipca 2015 at 09:40
Agnieszko, nie robiłam ich z owocami, ale przypuszczam, że również wyjdą pyszne.
W kuchni nie ma rzeczy niemożliwych, niektóre po prostu… nie wychodzą, ale raczej nie w tym przypadku. Przy najbliższej okazji dodam jabłka.
Dziękuję Agnieszko za podpowiedź. Pozdrawiam.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
31 lipca 2015 at 15:07
Ale byśmy miały na takie ochotę Szkoda, że nie możemy :/ Za to patrzy się na nie cudownie
Danusia
31 lipca 2015 at 15:42
Wielka szkoda, że nie możecie, ale przynajmniej “oczy pojedzą”.
Ewa
31 lipca 2015 at 15:32
Witam serdecznie.Racuchy wygladaja rewelacyjnie…..z pewnoscia tak smakują.Jutro zabieram sie “do roboty”.Bardzo dziekuje za przepis
Danusia
31 lipca 2015 at 15:44
Witaj Ewa. Mam nadzieję, że Tobie też racuchy posmakują. Jeżeli będziesz mogła zrób proszę zdjęcie i prześlij na bloga do Galerii Waszych Zdjęć: https://www.mojewypiekiinietylko.com/galeria-waszych-zdjec/
Pozdrawiam.