
Serniki – temat rzeka. Pieczone, gotowane, na zimno, pieczone w kąpieli wodnej, z bezą, z bakaliami lub bez, waniliowe, czekoladowe, migdałowe, kokosowe… i jeszcze więcej. Wersja dla tych, co nie posiadają piekarnika, ale nie tylko. Sernik gotowany z budyniem bananowym.
Składniki na formę 24 x 37cm:
Formę wykładamy papierem do pieczenia. Na spodzie układamy herbatniki. Twaróg mielimy trzykrotnie lub miksujemy w blenderze. Jajka i żółtka wybijamy do miski lub pojemnika. Twaróg dzielimy na 3 porcje (zostanie dokładniej zmiksowany). Pierwszą porcję przekładamy do blendera, dodajemy ok. 1/3 porcji jajek i miksujemy (jeżeli twaróg zmielimy wystarczy całość wyrobić robotem dodając porcjami jajka, mój nie był mielony). W międzyczasie w garnku z podwójnym dnem roztapiamy masło z dodatkiem cukru, cukru z wanilią i połamaną na kawałki białą czekoladą. Gdy cukier się rozpuści dodajemy pierwszą porcję sera i dokładnie mieszamy. W taki sam sposób postępujemy z pozostałym twarogiem (twaróg + 1/3 porcji jaj – miksujemy na gładko i dodajemy do garnka z masą). Kiedy w garnku mamy już całość twarogu, masę doprowadzamy do zagotowania, cały czas mieszając (na średnim „ogniu”). Proszek budyniowy dokładnie rozpuszczamy w zimnym mleku i wlewamy do gorącej masy serowej cały czas mieszając. Gdy masa zgęstnieje gotujemy jeszcze chwilę (jak podczas gotowania budyniu) i garnek zestawiamy z kuchenki. Połowę gorącej masy przekładamy do formy na spód z herbatników. Wyrównujemy powierzchnię, a na masę układamy kolejną warstwę herbatników. Po wyrównaniu powierzchni ponownie układamy ostatnią warstwę herbatników. Ciasto przykrywamy arkuszem papieru do pieczenia, obciążamy deseczką i pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Zimne ciasto dekorujemy polewą czekoladową (na parze rozpuszczamy czekoladę – 100g czekolady + 50g masła). Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia (najlepiej na noc).
Sernik gotowany z budyniem bananowym jest kolejną wersją na bazie przepisu, który już jest na blogu. Jedno ciasto, a wiele możliwości. Tym razem całość bez użycia piekarnika. Budyń bananowy nadaje smak, dzięki czemu ciasto nie wymaga dodatkowych aromatów. Sernik jest zwarty, kremowy, słodki w sam raz, bardzo dobrze się kroi i wygląda… niczym z cukierni. Gorąco polecam i życzę smacznego.
A na blogu czekają też na Was inne przepisy na serniki:
Sernik z budyniem biszkoptowym Sernik z mlekiem w proszku Waniliowa chatka Puchatka z polewą z mleka w proszku Śnieżna rolada Truskawkowo waniliowa zebra Ciasto śnieżny puch Sernik gotowany Chatka z ptasim mleczkiem Sernik jagodowy Sernik w kropki z polewą czekoladowo owocową Sernik krakowski Sernik ananasowo kokosowy Seromakowiec Sernik wiedeński bezglutenowy Sernik czekoladowy z wiśniami Sernik na zimno z owocami Tartaletki sernikowe ze śliwkami Mini serniczki cytrynowo czekoladowe Sernik z marakują Sernik tęczowy Sernik „Zebra” Sernik malinowy Chatka Puchatka*
Oceń przepis
iza
11 października 2018 at 06:55
wspanialy serniczek!!!
Teresa
11 października 2018 at 11:39
Wspaniały pychotka ,zapraszam na blog
Babownia
12 października 2018 at 21:45
Zabij mnie Danusiu i nakrzycz na mnie. Nie lubię serników. Nie rozumiem dlaczego inni je lubią
I jeszcze ta cierpliwość … Dla mnie ser tylko wytrawny z warzywkiem. A nie w ciastach i plackach
Ale dla tych co lubią i kochają SMACZNEGO <3
Lidia
15 października 2018 at 22:35
Chyba już wiem co zrobię na niedzielę do kawy.
Candy Pandas
16 października 2018 at 09:41
Kochamy każdy sernik ale musimy przyznać, że ten gotowany robimy najrzadziej