Ten zapach i smak przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, a na samą myśl o nich już cieknie ślina. Jest wiele sposobów na ich przygotowanie, ale najważniejszy jest późniejszy efekt. Racuchy drożdżowe mają być lekkie i puszyste. Czytaj dalej »
Ten zapach i smak przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, a na samą myśl o nich już cieknie ślina. Jest wiele sposobów na ich przygotowanie, ale najważniejszy jest późniejszy efekt. Racuchy drożdżowe mają być lekkie i puszyste. Czytaj dalej »
Co jakiś czas aktywuję grzybka tybetańskiego. O jego zdrowotnych właściwościach już pisałam, a w internecie też można przeczytać wiele. Sam kefir daje wiele możliwości podania. Koktajl, z dodatkiem ulubionych owoców, to najszybsza forma (oprócz samego kefiru). Kolejnym sposobem na jego wykorzystanie są placki z jabłkami na kefirze z grzybka tybetańskiego. Czytaj dalej »
Racuchy i morele, dla mnie to połączenie idealne. Uwielbiam i jedne, i drugie. Morele to owoce, które jest za co kochać. Już kilka sztuk wystarczy, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na beta karoten (źródło witaminy A). Są bogactwem fosforu i skarbnicą potasu. Sprawdzą się w wersji i na słodko, i na wytrawnie. Nadają się do ciast, knedli, pierogów, deserów, sosów, sałatek, nalewek, wspaniale komponują się z mięsem, idealne na dżemy, czy konfitury… i nie tylko. Suszone morele to wspaniała przegryzka. Racuchy drożdżowe z morelami. Czytaj dalej »
“Ziemniaki dopiero pod koniec XVI wieku pojawiły się w Europie (odpowiedzialni są za to Hiszpanie, którzy około roku 1570 powrócili do kraju po podbiciu terytorium Inków), ale w Andach uprawiano je już około 8 tysięcy lat temu. W XIX wieku stały się one jednym z podstawowych składników diety Europejczyków. Sprowadzenie ziemniaków do Polski przypisuje się królowi Janowi III Sobieskiemu, po wygranej bitwie wiedeńskiej. Dziś ziemniaki często goszczą na naszych stołach i to pod wieloma różnymi postaciami, są bowiem dostępne (i tanie) cały rok, a ich przygotowanie, przynajmniej w najprostszej formie, nie wymaga zbyt wiele wysiłku i kulinarnych umiejętności. Odmiany dostępne na rynku różnią się kształtem, kolorem, smakiem i zapachem. Są mięsiste albo mączyste, duże albo małe, białe albo żółte, niektóre bardziej nadają się na sałatkę, inne na puree lub na pyzy, jeszcze inne do gotowania, pieczenia albo na frytki.” Placki ziemniaczane. Czytaj dalej »
Placki i racuchy zawsze się cieszą ogromną popularnością. Uwielbiają je nie tylko dzieci, ale i dorośli. Ziemniaczane, drożdżowe, z owocami, z twarogu – wszystkie znajdą swoich zwolenników. Przepis mojej Mamy – szybki, prosty i naprawdę wspaniały. Bezglutenowe racuszki z twarogu. Czytaj dalej »
Połączenie surowych ziemniaków i drożdży zawsze zapowiada pyszne danie. Były bliny z jogurtem, były bliny z łososiem. Zaręczam, że bliny ziemniaczane z pieczarkami są również przepyszne. To moja kolejna propozycja, a z czym można jeszcze podać bliny? Możliwości jest bardzo wiele, a bliny w każdej wersji smakują wspaniale. Czytaj dalej »
Pamiętam je z domu. Zawsze odkładałam ten przepis „na potem”. Wydawał mi się pracochłonny i czasochłonny. Wreszcie doczekał się swojej kolejki. Bliny ziemniaczane robi moja Mama, więc i ja zrobiłam. Co prawda moja wersja będzie trochę inna, bo użyłam do nich drożdży instant, a Mama zawsze używa świeżych. Sposób wykonania też odmienny, bo jest to wersja dosłownie… ekspresowa. Czytaj dalej »
Szybkie dania zawsze cieszą się dużym powodzeniem, a dodatek owoców jest ich kolejnym atutem. Dla dzieci będą frajdą… i nie tylko – naleśniki na maślance, z jabłkami. Wersja ostateczna – na życzenie. Czytaj dalej »
I dla dużych i dla małych racuch zawsze doskonały. A dokładniej… racuszki bananowe. Na śniadanie, do obiadu, czy też na kolację. Z racji tego, że na słodko - można zaserwować nawet na deser. Czytaj dalej »